
Iran
Aresztowana:
Styczeń 2024 r.
Wyrok:
6 lat
Spędziła tam:
402 dni
Mina Khajavi
Chrześcijańska konwertytka, 61-letnia Mina Khajavi została aresztowana w czerwcu 2020 r. podczas serii skoordynowanych nalotów na spotkania kościołów domowych i domy w Teheranie, Karadżu i Malajerze, przeprowadzonych przez agentów wywiadu irańskiej Gwardii Rewolucyjnej.
20 lipca 2020 roku, po dwudziestu dniach od zatrzymania, Mina została zwolniona za kaucją. Przez cały czas miała zasłonięte oczy, żeby nie widzieć, gdzie jest przetrzymywana. Kiedy Mina została zwolniona, przewieziono ją na nieznaną jej ulicę w Teheranie i tam pozostawiono. Musiała pożyczyć telefon od przechodnia, aby zadzwonić do rodziny, żeby ktoś po nią przyjechał.
W maju 2022 r. Mina została osądzona przez Sąd Rewolucyjny w Teheranie wraz z inną konwertytą Malihe Nazari i irańsko-ormiańskim pastorem Josephem Shahbazianem, którzy również zostali aresztowani podczas tej samej serii nalotów i byli oskarżonymi w tej samej sprawie. W czerwcu 2022 r. Mina otrzymała wyrok sześciu lat więzienia. Ona, Malihe i Joseph złożyli apelację, ale 17 sierpnia 2022 r. sędziowie Sądu Apelacyjnego w Teheranie ogłosili, że odrzucają ją bez przeprowadzenia rozprawy, ponieważ obrona nie spełniła kryteriów niezbędnych do rozpatrzenia apelacji. Dwa tygodnie później troje chrześcijan zostało wezwanych do więzienia Evin.
Joseph i Malihe rozpoczęli odbywanie kary 30 sierpnia 2022 r., ale władze więzienne powiedziały Minie, że może wrócić do domu, do czasu aż dojdzie do siebie po złamaniu kostki w trzech miejscach w wyniku potrącenia przez samochód. Konieczne było wstawienie metalowych płytek, a Mina nadal utyka i cierpi na zapalenie stawów.
Mimo, że Joseph i Malihe otrzymali przedterminowe zwolnienie w 2023 roku, 3 stycznia 2024 r. Mina otrzymała wezwanie, by w ciągu pięciu dni stawić się w więzieniu Evin, celem rozpoczęcia odbywania sześcioletniego wyroku więzienia za „działanie przeciwko bezpieczeństwu państwa poprzez promowanie ‘syjonistycznego’ chrześcijaństwa”. Podstawą do oskarżenia było prowadzenie przez nią kościoła domowego.
Według docierających informacji Mina zmaga się z bólem i nie ma dostępu do opieki medycznej, której potrzebuje w więzieniu. Źródło bliskie rodzinie twierdzi, że Mina nadal odczuwa ból, ale nie zapewniono jej odpowiedniej opieki, a jedynie doraźne środki przeciwbólowe. Miała przejść operację przed uwięzieniem, ale nie mogła się na nią stawić. Szczególną trudność sprawia jej wspinanie się na łóżko w swojej celi, kiedy wieczorem kładzie się spać. Jest w trakcie ubiegania się o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Zachęcamy do wysyłania do Miny kartek z pozdrowieniami.